czwartek, 10 października 2013

Malujemy jesień "mokrym-na-mokrym"




Technikę malowania mokrym-na-mokrym poznałam dzięki bliźniakom mojej koleżanki, które uczęszczają do szkoły Waldorfskiej. W edukacji metodą Steinera ta technika wykorzystywana jest na różne sposoby od przedszkola do końca szkoły. Dzieciaki wytłumaczyły mi, że Pani malując opowiada im bajki- na przykład o pędzelku, który idzie się bawić z żółtym, ciepłym słoneczkiem a potem bawi się z nimi też czerwony!

Spodobał mi się pomysł wprowadzenia narracji w czasie malowania. Spodobało mi się także to, że nie koniecznie trzeba malować "coś" bo przyjemność płynie z obserwowania koloru rozprzestrzeniającego się po papierze.

Mój synek ma 16 miesięcy i nie potrafi jeszcze rysować "czegoś", za to z zapałem pokrywa kolejne kartki papieru (i kanty stolika) fantastycznymi gryzmołami. Postanowiłam spróbować z nim malowania mokrym-na-mokrym i muszę przyznać, że był zachwycony od pierwszego pociągnięcia pędzlem. Mokra farba wsiąka w mokry papier rozgałęziając się we wszystkie strony, jest więc na co popatrzeć i z zachwytem zaskrzeczeć "grrrhaaa".

Kiedy skończyliśmy malowanie oglądaliśmy jesienne liście przeniesione ze spaceru. Po wyschnięciu obrazka odrysowałam na nim jeden z liści i teraz ta nasza kolaboracja dekoruje dumnie ścianę obok kilku innych dzieł ekspresjonistycznych.



Co będzie potrzebne:


-kartka papieru do malowania akwarelkami
-miska lub zlew z wodą
-farby plakatowe: czerwona i żółta (rozcieczamy nieco farby w odrobinie wody aby wyszła mocno napigmentowana ciecz)
-pędzelek (miał być jeden, kąpiący się w słoiczku z wodą i wycierający w serwetkę, ale T. zrobił się niecierpliwy, więc wsadziłam po jednym do każdej farby)
-wilgotna gąbka do otarcia papieru z nadmiaru wody
-podkładka pod papier (np.plastikowa deska do krojenia)

Wykonanie:
1. Zanurzamy papier w misce z wodą i dociskamy kilka sekund aby dobrze nasiąknął wodą.


2. Przecieramy powierzchnię wilgotną gąbką. Papier powinien być pokryty błyszczącą warstewką wody. Jeżeli farba nie rozłazi się po papierze, to zanurzcie ją ponownie.


3.Malujemy!

Mamaaaa jeszcze!



1 komentarz: